@michnick- lekcja historii się kłania, aż dziw że nie było. No, chyba że się przed '89 uczyłeś ;) Bo teraz już o tym mówią że stosowano takie metody wymazywania niewygodnych osób z fotografii. Poza tym nikt wtedy nie miał szybkostrzelnych lustrzanek
Widzę, że nie wszyscy potrafią zrozumieć, więc jak zwykle przybywam z pomocą. A więc tak: było sobie na zdjęciu kilku panów, o jednego Jeżowa za dużo. Wtedy jakiś mądry pan wymyślił, żeby pójść w to samo miejsce i zrobić zdjęcie bez żadnych ludzi(stąd inaczej wyglądające tło). Reszta już z górki. Nie znam się na tym, ale jakąś cudowną metodą umieszczenie właściwych panów z pierwszego zdjęcia na drugim, przedstawiającym samo tło. To by było na tyle. Tak więc nie sż to dwa zdjęcia robione w odstępie kilku chwil.
PS. Ale ja jestem mądry... Dziękuję, że mi to uświadomiliście. :D
dobry , usuwanie z fotografii ludzi zlikwidowanych podczas czystek.
oja O.O
A ten wymazany to Jeżow, szef NKWD która czystki przeprowadzała...
Beria?
Jeżow?Krwawy karzeł...
A to tak trudno zauważyć, że to dwa różne zdjęcia robione w odstępie kilku chwil?
a zmienił go niewiele lepszy jagoda...
no, praca w ciemnii przy takich zdjęciach to wiele wiele godzin roboty, szacuneczek
@michnick- lekcja historii się kłania, aż dziw że nie było. No, chyba że się przed '89 uczyłeś ;) Bo teraz już o tym mówią że stosowano takie metody wymazywania niewygodnych osób z fotografii. Poza tym nikt wtedy nie miał szybkostrzelnych lustrzanek
O tym samym pomyślałem ostatnio, gdy przeglądałem podręcznik do historii ;)
ale to są dwa inne zdjęcia, patrz na oddalenie wieżyczki na pierwszym i drugim zdjęciu!! Michnick brawo!
hahahahaha patrzcie na wode ludzie.. wszystko widać że jest inaczej.. to nie to samo zdjęcie według mnie ;]
Adobe Photoshop:v.0.1 beta
spojrzcie po prawej na poczatku, tam jakby rozwalony mur byl, na 1 zdjeciu jest dalej, a na 2 blizej. Na 1 nie widac mostu, na 2 tak :)
Co do pierwszego zarzutu - kadrowanie, drugiego - most jest, tylko,że górne zdjecie jest rozjaśnione.
Widzę, że nie wszyscy potrafią zrozumieć, więc jak zwykle przybywam z pomocą. A więc tak: było sobie na zdjęciu kilku panów, o jednego Jeżowa za dużo. Wtedy jakiś mądry pan wymyślił, żeby pójść w to samo miejsce i zrobić zdjęcie bez żadnych ludzi(stąd inaczej wyglądające tło). Reszta już z górki. Nie znam się na tym, ale jakąś cudowną metodą umieszczenie właściwych panów z pierwszego zdjęcia na drugim, przedstawiającym samo tło. To by było na tyle. Tak więc nie sż to dwa zdjęcia robione w odstępie kilku chwil. PS. Ale ja jestem mądry... Dziękuję, że mi to uświadomiliście. :D
hehe mam to zdj w ksiazke od histori :D