Podlaskie Targi Kobiet Zdrowie Moda i Uroda - edycja wiosna 2014
Lista komentarzy
napisał:
Taki podział na netto,brutto i koszty pracodawcy choć zdroworozsądkowo jest bez sensu to wprowadzono go celowo. Dzięki temu to pracodawca z pensji pracownika płaci bo musi a pracownik nigdy nie wie ile faktycznie zarabia, a że zarabia mało bo 40% zabiera państwo (ale pracownik o tym nie wie) to pretensje ma do pracodawcy. Wszyscy widzicie, że właśnie tak to wygląda. System, w którym wszystkie podane opłaty płaciłby pracownik z całości swej pensji nie przetrwałby nawet jednego miesiąca dlatego został w ten sposób urządzony.
Ładnie mówiąc ten system nazywa się państwo opiekuńcze czytaj socjalizmy. Czyli ten co zapie**a całe życie musi oddać tyle, aby ten co jest nierobem był równy niemu.
Błąd jest niemal o stówe - łączny koszt pracodawcy to około 2412.20 (średnia wartość ubezpieczenia wypadkowego, bo niestety jest tych wartości mnóstwo, to będzie jakaś większa). Reszty błędów nie chce mi się szukać.
napisał:
@ trixxx17 W Szwecji, Szwajcarii, Finlandii, socjalizmu czyli podatków jest dwa razy tyle i pensja minimalna to 6000 - 9000 zł. W Rosji jest jeden podatek linowy 13% a pensje minimalna to ok 460 złotych. Tylko w jednym kraju łapią złodziei i aferzystów a w drugim są oni u władzy. Polska zwłaszcza dziś zbliża się do Rosji - nie tylko gospodarką.
napisał:
wt zobacz lepiej jakie i ile podatków jest w tych państwach oraz popatrz na rankingi wolności gospodarczej. Zdziwisz się i to bardzo. Poza tym Szwecja i Szwajcaria bardzo dobrze zarobiły na IIWŚ a Finlandia dzięki bardzo dobrej polityce też niezbyt ucierpiała. Nie zmienia to faktu, że tak nie było tam zawsze i zawsze nie będzie. Dlatego jak chcesz aby w PL było tak jak w Szwajcarii czy Szwecji to naśladuj to co robiły te państwa 20-30 lat temu lub jeszcze dawniej bo dzięki temu są bogate a nie dzięki dzisiejszemu socjalowi i podatkom.
Bez samego PIT, które daje niewielkie wpływy do budżetu w stosunku do kosztów jego ściągania, wychodziłoby 2000 zł na rękę. Wyobraźcie sobie, jak ruszyłaby gospodarka... Śmialibyśmy się z takiej Estonii czy Islandii, uchodzącymi za kraje wyjątkowo dobrze rozwijające się w Europie.
@wt - jak zwykle gadasz głupoty. Obciążenia podatkowe w Szwecji: 57,0% (2007), Polska 51,8% (2011), Wielka Brytania 41,1% (2010), Stany Zjednoczone 29,2% (2012).
Pogadaj jeszcze troszkę głupot o tych swoich socjalizmach i ich wyższości nad wolnym rynkiem nie znając jednocześnie podstaw historii i ekonomii.
A teraz popatrzcie że z każdego pracownika murzyniącego za 1400 na rękę ZUS dostaje 510 złotych emerytalnego i rentowego. Załóżmy że średnio taki pracownik pracuje 35 lat i 12 razy w roku oddaje 5 baniek zusowi... a potem dostaje nędzną emeryturę średnio przez 4 lata. Gdzie jest reszta pieniędzy?
@trixxx17
Dorośnij tępy gimbusie! Zobaczymy czy będziesz taki mądry jak rodzice przestaną ciebie finansować. Inaczej zaśpiewasz gdy sam zostaniesz takim "nierobem" zasuwającym od rana do nocy na kasie w supermarkecie czy w jakiejś montowni z zarobkami niestarczającymi na przeżycie.
@kondi9992
W 1992 roku Estońska SSR miała dochód na łebka pomiędzy Hiszpanią a Włochami. A poziom gospodarczy z czasów ZSRR osiągnęli dopiero kilka lat temu. ZSRR był przez pół wieku dojną krową dla Bałtów. A Islandia ma dużo wyższe podatki niż Polska.
Taki podział na netto,brutto i koszty pracodawcy choć zdroworozsądkowo jest bez sensu to wprowadzono go celowo. Dzięki temu to pracodawca z pensji pracownika płaci bo musi a pracownik nigdy nie wie ile faktycznie zarabia, a że zarabia mało bo 40% zabiera państwo (ale pracownik o tym nie wie) to pretensje ma do pracodawcy. Wszyscy widzicie, że właśnie tak to wygląda. System, w którym wszystkie podane opłaty płaciłby pracownik z całości swej pensji nie przetrwałby nawet jednego miesiąca dlatego został w ten sposób urządzony.
Ładnie mówiąc ten system nazywa się państwo opiekuńcze czytaj socjalizmy. Czyli ten co zapie**a całe życie musi oddać tyle, aby ten co jest nierobem był równy niemu.
Błąd jest niemal o stówe - łączny koszt pracodawcy to około 2412.20 (średnia wartość ubezpieczenia wypadkowego, bo niestety jest tych wartości mnóstwo, to będzie jakaś większa). Reszty błędów nie chce mi się szukać.
@ trixxx17 W Szwecji, Szwajcarii, Finlandii, socjalizmu czyli podatków jest dwa razy tyle i pensja minimalna to 6000 - 9000 zł. W Rosji jest jeden podatek linowy 13% a pensje minimalna to ok 460 złotych. Tylko w jednym kraju łapią złodziei i aferzystów a w drugim są oni u władzy. Polska zwłaszcza dziś zbliża się do Rosji - nie tylko gospodarką.
wt zobacz lepiej jakie i ile podatków jest w tych państwach oraz popatrz na rankingi wolności gospodarczej. Zdziwisz się i to bardzo. Poza tym Szwecja i Szwajcaria bardzo dobrze zarobiły na IIWŚ a Finlandia dzięki bardzo dobrej polityce też niezbyt ucierpiała. Nie zmienia to faktu, że tak nie było tam zawsze i zawsze nie będzie. Dlatego jak chcesz aby w PL było tak jak w Szwajcarii czy Szwecji to naśladuj to co robiły te państwa 20-30 lat temu lub jeszcze dawniej bo dzięki temu są bogate a nie dzięki dzisiejszemu socjalowi i podatkom.
Bez samego PIT, które daje niewielkie wpływy do budżetu w stosunku do kosztów jego ściągania, wychodziłoby 2000 zł na rękę. Wyobraźcie sobie, jak ruszyłaby gospodarka... Śmialibyśmy się z takiej Estonii czy Islandii, uchodzącymi za kraje wyjątkowo dobrze rozwijające się w Europie.
@wt - jak zwykle gadasz głupoty. Obciążenia podatkowe w Szwecji: 57,0% (2007), Polska 51,8% (2011), Wielka Brytania 41,1% (2010), Stany Zjednoczone 29,2% (2012). Pogadaj jeszcze troszkę głupot o tych swoich socjalizmach i ich wyższości nad wolnym rynkiem nie znając jednocześnie podstaw historii i ekonomii.
A teraz popatrzcie że z każdego pracownika murzyniącego za 1400 na rękę ZUS dostaje 510 złotych emerytalnego i rentowego. Załóżmy że średnio taki pracownik pracuje 35 lat i 12 razy w roku oddaje 5 baniek zusowi... a potem dostaje nędzną emeryturę średnio przez 4 lata. Gdzie jest reszta pieniędzy?
@trixxx17 Dorośnij tępy gimbusie! Zobaczymy czy będziesz taki mądry jak rodzice przestaną ciebie finansować. Inaczej zaśpiewasz gdy sam zostaniesz takim "nierobem" zasuwającym od rana do nocy na kasie w supermarkecie czy w jakiejś montowni z zarobkami niestarczającymi na przeżycie.
@kondi9992 W 1992 roku Estońska SSR miała dochód na łebka pomiędzy Hiszpanią a Włochami. A poziom gospodarczy z czasów ZSRR osiągnęli dopiero kilka lat temu. ZSRR był przez pół wieku dojną krową dla Bałtów. A Islandia ma dużo wyższe podatki niż Polska.