Co jak co, ale te banki ratują polskie rodziny i małżeństwa: przynajmniej hipotekę trzeba spłacać razem przez 30 lat, więc o rozwodzie z powodu "wygaśniętej fascynacji" nie ma mowy ;)
Ach, te podłe banki i kredyty... Tylko co by bez nich zrobili tacy jak ja? Żeby kupić mieszkanie za gotówkę - nie było mnie stać. "Odkładać"? No jasne, tylko gdzie w tym czasie mieszkać? Po ślubie, z żoną - a potem z dziećmi - przez naście lat kątem u rodziców? Czy może wynajmować? No ale wtedy się wiele nie odłoży, bo trzeba płacić za wynajem... To ja wolę wziąć kredyt: i tak płacę co miesiąc, ale przynajmniej mieszkam. Fajnie się krytykuje banki i kredyty na 30 lat (no, ja akurat brałem na 20, jeszcze mi 10 zostało) jak się ma mieszkanie po babci albo zamożnych rodziców, którzy Ci pierwsze mieszkanie kupią. Ja się cieszę, że mogłem wziąć kredyt - dzięki temu mam gdzie mieszkać z rodziną.
Za 28 lat ten kalendarz będzie znowu aktualny, tylko skreślić rok i napisać inny ;) Nie ma co marnować kasy na kolejny kalendarz :P ostatnie 3 lata będą się pokrywać :D Kokosów nie ma, ale parę gorszy będziecie do przodu przy spłacaniu takiego kredytu :P
Co jak co, ale te banki ratują polskie rodziny i małżeństwa: przynajmniej hipotekę trzeba spłacać razem przez 30 lat, więc o rozwodzie z powodu "wygaśniętej fascynacji" nie ma mowy ;)
Ach, te podłe banki i kredyty... Tylko co by bez nich zrobili tacy jak ja? Żeby kupić mieszkanie za gotówkę - nie było mnie stać. "Odkładać"? No jasne, tylko gdzie w tym czasie mieszkać? Po ślubie, z żoną - a potem z dziećmi - przez naście lat kątem u rodziców? Czy może wynajmować? No ale wtedy się wiele nie odłoży, bo trzeba płacić za wynajem... To ja wolę wziąć kredyt: i tak płacę co miesiąc, ale przynajmniej mieszkam. Fajnie się krytykuje banki i kredyty na 30 lat (no, ja akurat brałem na 20, jeszcze mi 10 zostało) jak się ma mieszkanie po babci albo zamożnych rodziców, którzy Ci pierwsze mieszkanie kupią. Ja się cieszę, że mogłem wziąć kredyt - dzięki temu mam gdzie mieszkać z rodziną.
Fajnie, my braliśmy na 30 lat - zostało 28... :]
ciekawe czy idzie od razu kupić kalendarzy na 30lat do przodu :D wtedy to byłby efekt:P
Za 28 lat ten kalendarz będzie znowu aktualny, tylko skreślić rok i napisać inny ;) Nie ma co marnować kasy na kolejny kalendarz :P ostatnie 3 lata będą się pokrywać :D Kokosów nie ma, ale parę gorszy będziecie do przodu przy spłacaniu takiego kredytu :P
Nie plastyczny tylko dobitny