Kiedy Ferdek twierdził raz po raz, że w tym kraju nie ma pracy dla ludzi z jego wykształceniem, wszyscy traktowali to jako żart, wpisujący się w konwencję serialu. Kilka lat minęło i jego słowa okazały się prorocze, zwłaszcza w odniesieniu do sporej chyba części naszego młodego pokolenia, którego przedstawiciele często mają względnie dobre wykształcenie, kończą setki kierunków studiów, zaliczają pierdyliard kursów, a wszystko po to, aby serwować potem frytki.
Kiedy Ferdek twierdził raz po raz, że w tym kraju nie ma pracy dla ludzi z jego wykształceniem, wszyscy traktowali to jako żart, wpisujący się w konwencję serialu. Kilka lat minęło i jego słowa okazały się prorocze, zwłaszcza w odniesieniu do sporej chyba części naszego młodego pokolenia, którego przedstawiciele często mają względnie dobre wykształcenie, kończą setki kierunków studiów, zaliczają pierdyliard kursów, a wszystko po to, aby serwować potem frytki.
Bo to jest tak, że o pracę nie jest trudno, ale czy ta praca będzie spełniać nasze oczekiwania to już inna broszka.
To ja szukam meza z dobrym sercem i dobrej pracy przy okazji ;) [+]
Panie Ferdku zostań pan moim mentorem :D Panie Ferdku przekaż mi pan wiedzę o tym "jak zrobić żeby się nie narobić".
ale absurd tego rozumowania polega na tym, że żonę tak łatwo znaleźć dopiero kiedy się ową pracę już ma
Dla mnie to absurd bo dobra prace znajduje bez problemów a nawet dziewczyny nie mam i nigdy nie miałem a co dopiero żonę.
A co jeśli znajdę pracę z żoną ?
Mam pracę - nie szukam już niczego (nikogo) innego ...