Jak ja mówię,że lubię mieć konia między nogami, ludzie tez bardzo często dziwnie to odbierają :P
A może te dziewczyny bardzo nie lubiły koni? Może wolą grę w szachy albo brydża?
A "sokólska" napisałbym z wielkiej litery, ponieważ to nie przymiotnik tylko nazwa własna. Chyba, że się mylę, polonistą ani hipologiem nie jestem.
Jak ja mówię,że lubię mieć konia między nogami, ludzie tez bardzo często dziwnie to odbierają :P
A może te dziewczyny bardzo nie lubiły koni? Może wolą grę w szachy albo brydża?
A "sokólska" napisałbym z wielkiej litery, ponieważ to nie przymiotnik tylko nazwa własna. Chyba, że się mylę, polonistą ani hipologiem nie jestem.