Roxette - Sleeping In My Car (Live In Barcelona 2001)

Lista komentarzy

  1. slimvshady napisał:

    Oh ja tez kocham 20 par moich adidasowww , chyba zaczne z nimi spać

  2. MrKinggston napisał:

    kiedy moja pasja kobietami przerodzi się w obsesję... tez chcę spać z 20 na raz

  3. artur123 napisał:

    I tak prawie każdy pierwsze co zauważy to Pink Floydów :)

  4. Baniaczekk napisał:

    Kolorowa tęcza nad łóżkiem źle o nim świadczy

  5. Wojtas453 napisał:

    Dokladnie, mi tez sie odrazu rzucil w oczy plakat Pink Floydow, a potem murzyn lezacy w butach.

  6. Sandomierzanka napisał:

    @Baniaczekk Właśnie dobrze o nim świadczy - To okładka Floydów! To znak, że jest fajnym gościem, bo nie znam złego człowieka, słuchającego takiej muzy :D Ja mam przerysowaną na ścianie okładkę "The wall" ^^

  7. A99B napisał:

    Tak skupiałam się na tym, żeby go dojrzeć w tej pościeli, że na początku nie zauważyłam w ogóle butów :/

  8. kcone napisał:

    On po prostu je robil i zasnal... tak was to dziwi ? Dziwne ze nie Azjata, no ale to tez tania sila robocza, na dodatek czarna ;D

  9. mrrrau1 napisał:

    tak, ten wiszący plakat Floydów nad łóżkiem to na pewno obsesja.

  10. Tracer napisał:

    Postanowił przespać się z robotą :)

  11. SkomplikowanyNick napisał:

    Plus za ciemną stronę księżyca! Też chcę taki plakat? :)

  12. Previousgod napisał:

    Wyobrażacie sobie, jak u niego w sypialni musi trącać serami..?