Seeman Comedy -2012-11-11- Power Cut in Tamil Nadu, DMK, AIADMK, Congress, BJP

Lista komentarzy

  1. kokosnh napisał:

    JA dziś niestety na teorii, 3 błędy na 2 możliwe, w tym 2 pytania ( na których się wysypałem ), były "niezgodne" z przepisami, zwątpiłem w kodeks, teraz będę kuł na pamięć odpowiedzi.

  2. mujahedin92 napisał:

    Chyba 3 błędy na 2 dozwolone. Ja na teorii miałem 2. złe odpowiedzi, na jeździe tylko powtórkę łuku.

  3. MaarQo napisał:

    ja tam wykułem pyt jak się dało nie których nawet nie rozumiałem ale jak jest taka odp to sie tak nauczyłem i 0 błędów ;d

  4. przemcio172 napisał:

    Egzamin łączony miałem wczoraj na teoretyczny zacząłem się uczyć dzień wcześniej ale na szczęście miałem dużo pytań ze skrzyżowaniami a to się po prostu wie więc zdałem bezbłędnie , praktyczny też 1 h. i po sprawie , choć stresa miałem niezłego :) A teraz staram się wytrzeźwieć bo na 22 do pracy trza jechać.

  5. stachu23231 napisał:

    A które były niezgodne z przepisami?? Możesz podać, sprawdzę bo mnie to zaciekawiło. Ja zdawałem w lipcu miałem 0 błędów i bezbłędna jazda. Zdałem za pierwszym

  6. Monitkowa napisał:

    Bywa.... ja oblałam już pięć razy na piedołach... Największą tragedią dla mnie było gdy miałam egzamin o szóstej rano i za bramą mnie oblał, bo "jest mgła" a nie włączyłam światła przeciwmgłowego....

  7. Ronaldo989 napisał:

    ja za pierwszym razem oblałem bo... zepsułem kamerę.

  8. JanuszTorun napisał:

    ???

  9. radeon4570 napisał:

    mi wbiegła na pasy kór#a, i wkurzył mnie ten !!!!

  10. Piastunka napisał:

    u :]

  11. biednybelfer napisał:

    A ja wyprzedziłem rowerzystę na nieużywanych od 30 lat i wrośniętych w asfalt torach. I tylko do siebie mam pretensję...

  12. grzegorz9922 napisał:

    Rzeczywiście prawda! Pomimo niezdania egzaminu na błahostce, mówimy innym po fakcie, że był to przypadek niewynikający z naszej winy po to, aby się nie oczernić! Demot prawdziwy! Oczywiście +

  13. Przyglup napisał:

    ach, pamiętam te opowiesci kolegi o tym jak dziecko wyleciało mu na ulice. Opisywał wszystko ze szczegółami, cała fabuła była dokładnie opisana, nawet pamiętał wygląd matki dziecka, wiedział kto za nim jechał, co powiedział instruktor. Jak sie pozniej okazalo, kolega nie zdał na teorii ;D