Och widzę tutaj wszyscy są wyjątkowi i oryginalni, gardzą prostymi ludźmi. Wiedziałem, że na tym portalu sama szlachta i geniusze. Ja tam lubię prostotę [nie oznacza to "prostactwo"], wręcz uwielbiam minimalizm. Być może sam jestem prosty, choć lubię myśleć, że jest inaczej. Mimo wszystko, prości ludzie to najlepsi przyjaciele, to, że siedzicie w pochmurne dni na parapecie z kubkiem kawy i liczycie krople deszczu na szybie słuchając jakiejś smętnej offstreamowej muzyki, nie czyni z was, moi skomplikowani przyjaciele, nikogo specjalnego. http://www.youtube.com/watch?v=sHQ_aTjXObs
"to, że siedzicie w pochmurne dni na parapecie z kubkiem kawy i liczycie krople deszczu na szybie słuchając jakiejś smętnej offstreamowej muzyki, nie czyni z was, moi skomplikowani przyjaciele, nikogo specjalnego" - jeśli tylko tak pojmujesz odmienność, to głęboko zatonąłeś w swej prostocie panie Connery
@ProtezaWaginy "nie przepadam za prostymi ludźmi, nudzą mnie" to nie świadczy o ich "prostocie", tylko o tym, że nie umiesz znaleźć z nimi tematu, więc nie z nimi jest coś nie tak tylko z Tobą. Poza tym odróżniaj głupotę od oryginalności- jeśli są tak oryginalni jak Twój nick to nie mam więcej pytań.
Dobrze, macie rację, ze mną jest coś nie tak. Po prostu nudzą mnie tak zwane zwykłe tematy, typu - auta, pogoda, praca, codzienne sprawy itd. Dlatego gdy zaczynają się takie typowe proste tematy, milknę zawsze. Nie wiem, może mam zbyt hedonistyczny i nihilistyczny stosunek do życia.
Zaiste,ewolucja orzeszka archaidowego, czy zużycie eko papieru w Australijskich drukarniach jest wybornym tematem dla ludzi klasy wyższej, prostota rozmawia wyłącznie o sprawach przyziemnych :(
A ja nie przepadam za prostymi ludźmi, nudzą mnie. DLatego mam samych skomplikowanych znajomych, co jeden, to większy oryginał.
Och widzę tutaj wszyscy są wyjątkowi i oryginalni, gardzą prostymi ludźmi. Wiedziałem, że na tym portalu sama szlachta i geniusze. Ja tam lubię prostotę [nie oznacza to "prostactwo"], wręcz uwielbiam minimalizm. Być może sam jestem prosty, choć lubię myśleć, że jest inaczej. Mimo wszystko, prości ludzie to najlepsi przyjaciele, to, że siedzicie w pochmurne dni na parapecie z kubkiem kawy i liczycie krople deszczu na szybie słuchając jakiejś smętnej offstreamowej muzyki, nie czyni z was, moi skomplikowani przyjaciele, nikogo specjalnego. http://www.youtube.com/watch?v=sHQ_aTjXObs
"to, że siedzicie w pochmurne dni na parapecie z kubkiem kawy i liczycie krople deszczu na szybie słuchając jakiejś smętnej offstreamowej muzyki, nie czyni z was, moi skomplikowani przyjaciele, nikogo specjalnego" - jeśli tylko tak pojmujesz odmienność, to głęboko zatonąłeś w swej prostocie panie Connery
Och, widzę, że przyjmujesz żarty na poważnie, musisz więc być bardzo wyjątkowym człowiekiem :)
@ProtezaWaginy "nie przepadam za prostymi ludźmi, nudzą mnie" to nie świadczy o ich "prostocie", tylko o tym, że nie umiesz znaleźć z nimi tematu, więc nie z nimi jest coś nie tak tylko z Tobą. Poza tym odróżniaj głupotę od oryginalności- jeśli są tak oryginalni jak Twój nick to nie mam więcej pytań.
Dobrze, macie rację, ze mną jest coś nie tak. Po prostu nudzą mnie tak zwane zwykłe tematy, typu - auta, pogoda, praca, codzienne sprawy itd. Dlatego gdy zaczynają się takie typowe proste tematy, milknę zawsze. Nie wiem, może mam zbyt hedonistyczny i nihilistyczny stosunek do życia.
Zaiste,ewolucja orzeszka archaidowego, czy zużycie eko papieru w Australijskich drukarniach jest wybornym tematem dla ludzi klasy wyższej, prostota rozmawia wyłącznie o sprawach przyziemnych :(
Zresztą, po co na Ciebie naskakuje...Twoja sprawa, nie lubisz, nie chcesz gadać, jesteś znudzona etc. Przepraszam.