Cóż, jak się jest leniwym brudasem i chciałoby się żyć w chlewie, to nic dziwnego że perspektywa sprzątania pokoju i przewinięcia dziecka (które pewnie się znikąd chamsko samo wzięło, co nie?) to już sprawa indywidualna.
napisał:
Morał jest krótki i niektórym znany... dobrze być studentem singlem.
Cóż, jak się jest leniwym brudasem i chciałoby się żyć w chlewie, to nic dziwnego że perspektywa sprzątania pokoju i przewinięcia dziecka (które pewnie się znikąd chamsko samo wzięło, co nie?) to już sprawa indywidualna.
Morał jest krótki i niektórym znany... dobrze być studentem singlem.
A co gdy student nie jest zidiociałym flejtuchem i sobie sprząta w pokoju?