Pocałunek - 1 sekunda. W takim razie 60 pocałunków to 360 spalonych kalorii (w ciągu minuty). Nawet, jeśli mówimy o długim, 5-sekundowym pocałunku, to spalonych kalorii jest 60 na minutę, a więc 3600 w ciągu godziny. Co to za magia? 3600 kcal w ciągu godziny? No chyba, że całowanie, jako jedyna znana człowiekowi rzecz, spala kalorie przynajmniej dziesięć razy bardziej niż jakikolwiek sport na godzinę. Te wszystkie ,,prawdy'' są specjalnie dostosowane dla gimbusiarek(to stan umysłu), które wrzucają to na FB. Ciekawe, czy jakby ktoś napisał, że pocałunek spala np. 0.05 kcal to dalej by to ładnie brzmiało.
napisał:
Ktoś tu ma problemy ze zrozumieniem. Spala 6 kalorii na minutę, 360 w ciągu godziny.
O, racja. Ale nawet jeśli, to chyba jednocześnie pływając w basenie/biegając. Bo skoro właśnie takie intensywne treningi spalają ok. 360 kcal, to ruch językiem... 20? Owszem, język ma mnóstwo mięśni, ale no ludzie... bez przesady. Równie dobrze mogę powiedzieć, że machając ręką w górę i w dół to ćwiczenie (i pewnie spaliłbym więcej niż z całowania) - przy okazji nie muszę mieć drugiej połówki.
Pocałunek - 1 sekunda. W takim razie 60 pocałunków to 360 spalonych kalorii (w ciągu minuty). Nawet, jeśli mówimy o długim, 5-sekundowym pocałunku, to spalonych kalorii jest 60 na minutę, a więc 3600 w ciągu godziny. Co to za magia? 3600 kcal w ciągu godziny? No chyba, że całowanie, jako jedyna znana człowiekowi rzecz, spala kalorie przynajmniej dziesięć razy bardziej niż jakikolwiek sport na godzinę. Te wszystkie ,,prawdy'' są specjalnie dostosowane dla gimbusiarek(to stan umysłu), które wrzucają to na FB. Ciekawe, czy jakby ktoś napisał, że pocałunek spala np. 0.05 kcal to dalej by to ładnie brzmiało.
Ktoś tu ma problemy ze zrozumieniem. Spala 6 kalorii na minutę, 360 w ciągu godziny.
6cal a nie 6 kcal /min
Ludzie są tak tępi, że nie widzą różnicy między kalorią, a kilokalorią... 6 kalorii to praktycznie nic ;]
Czytanie ze zrozumieniem się kłania 6,4 kcal na minutę całowania, czyli aby spalić ponad 360kcal musiałbyś się całować godzinę :)
O, racja. Ale nawet jeśli, to chyba jednocześnie pływając w basenie/biegając. Bo skoro właśnie takie intensywne treningi spalają ok. 360 kcal, to ruch językiem... 20? Owszem, język ma mnóstwo mięśni, ale no ludzie... bez przesady. Równie dobrze mogę powiedzieć, że machając ręką w górę i w dół to ćwiczenie (i pewnie spaliłbym więcej niż z całowania) - przy okazji nie muszę mieć drugiej połówki.
odpowiednie machanie ręką w górę i w dół w sumie może zastąpić druga połówkę
ważyć... dosłownie
Nie trzeba, w democie przedstawiona jest nie rozmowa z kobietą, ale z niedojrzałą i przewrażliwioną babą.
Kolejny zje#any, wygenerowany dymek.
"Trzeba WAŻYĆ każde słowo? Czyli jednak myślisz, że jestem gruba!"
Laska doskonale wie co masz na myśli. Odpisując w ten sposób bawi się po prostu w najlepsze.