Trudno się temu dziwić. Postęp techniczny z dnia na dzień jest tylko większy. W niektórych sytuacjach niekoniecznie jest to pozytywną sprawą. Kiedyś w listach były zawarte uczucia, emocje. To było czuć. Dziś już tego nie ma. Smutne. Pozytywne jest to, że przykładowo e-mail idzie do adresata sekundę. List szedł kilka dni przy dobrych wiatrach. Choć takie oczekiwanie miało też swój urok ;)
Tęskni się za tym, co minęło - to normalne. Listy rzeczywiście miały w sobie magię. E-mail czy sms zostaje po pewnym czasie skasowany. Listy trzyma się do końca życia.
Zajebisty bedzie na glownej za rok!
Trudno się temu dziwić. Postęp techniczny z dnia na dzień jest tylko większy. W niektórych sytuacjach niekoniecznie jest to pozytywną sprawą. Kiedyś w listach były zawarte uczucia, emocje. To było czuć. Dziś już tego nie ma. Smutne. Pozytywne jest to, że przykładowo e-mail idzie do adresata sekundę. List szedł kilka dni przy dobrych wiatrach. Choć takie oczekiwanie miało też swój urok ;)
Tęskni się za tym, co minęło - to normalne. Listy rzeczywiście miały w sobie magię. E-mail czy sms zostaje po pewnym czasie skasowany. Listy trzyma się do końca życia.
oprocz rachunkow przynosi takze wezwania do sadu. tradycyjne listy juz chyba umarly na rzecz kontaktowania sie przez internet i telefony komorkowe.
i reklamy.
Dziwić się. Moja rodzinka dostała ode mnie x lat temu końcem maja kartkę wielkanocną.
Zapomnieliście, że nosi też czasem paczki z allegro ; )