Znając talent PO do matactw i wymyślania niestworzonych historii, najchętniej by obiecali, że całemu popierającemu ich żeńskiemu elektoratowi po wyborach piersi zrobią się jędrniejsze.
I pewnie część by to kupiła... ;)
Jak ja nie lubię tej baby,fałszywa i obłudna z niej kobieta .Nie wybrali jej na przewodniczącą pjn to odeszła do PO i strzeliła focha. Gdy była w pis to krytykowała rząd,a gdy PO dało jej miejsce na liście i posadkę to zmieniła zdanie o 180 stopni.
Przecież wszyscy politycy chcą się zwyczajnie nachapać, to nie żaden stereotyp tylko tak jest, to nie jest walka o żadną lepszą Polskę, ale o więcej diet poselskich, i monopol na władzę :-) Oni są zbyt bogaci, by mogli się empatyzować z większością ludzi w Polsce, to jest psychologicznie niemożliwe, ich problemy się zupełnie różnią od naszych, i mają zupełnia inne priorytety, nas nie traktują jak ludzi, tylko jak "wyborców", mają do nas tak duży dystans że nie przejmują się tym z czym się musimy zmagać :-) Ich moralność jest skrajnie różna od naszej bo my rozumiemy problemy klasy średniej, czy niższej, a oni już dawno zapomnieli jak to jest być w tej klasie :-) Mają psychologów którzy mówią im co mają mówić i w jaki sposób mają mówić, by zyskać zaufanie ludzkie :-) Nawet gdybyśmy wybrali nowych ludzi na rząd, to z czasem stali by się tacy sami, chyba że mieli by podobne wypłaty do naszych, ale nie będzie wtedy tylu ochotników na rządzenie ;-)
Co do ministrów PO, to powinni się znać na swojej dziedzinie!
Znając talent PO do matactw i wymyślania niestworzonych historii, najchętniej by obiecali, że całemu popierającemu ich żeńskiemu elektoratowi po wyborach piersi zrobią się jędrniejsze. I pewnie część by to kupiła... ;)
Głównie mężczyźni wtedy by głosowali.
Skeczor, oj, nie wątpię. :)
Jak ja nie lubię tej baby,fałszywa i obłudna z niej kobieta .Nie wybrali jej na przewodniczącą pjn to odeszła do PO i strzeliła focha. Gdy była w pis to krytykowała rząd,a gdy PO dało jej miejsce na liście i posadkę to zmieniła zdanie o 180 stopni.
Przecież wszyscy politycy chcą się zwyczajnie nachapać, to nie żaden stereotyp tylko tak jest, to nie jest walka o żadną lepszą Polskę, ale o więcej diet poselskich, i monopol na władzę :-) Oni są zbyt bogaci, by mogli się empatyzować z większością ludzi w Polsce, to jest psychologicznie niemożliwe, ich problemy się zupełnie różnią od naszych, i mają zupełnia inne priorytety, nas nie traktują jak ludzi, tylko jak "wyborców", mają do nas tak duży dystans że nie przejmują się tym z czym się musimy zmagać :-) Ich moralność jest skrajnie różna od naszej bo my rozumiemy problemy klasy średniej, czy niższej, a oni już dawno zapomnieli jak to jest być w tej klasie :-) Mają psychologów którzy mówią im co mają mówić i w jaki sposób mają mówić, by zyskać zaufanie ludzkie :-) Nawet gdybyśmy wybrali nowych ludzi na rząd, to z czasem stali by się tacy sami, chyba że mieli by podobne wypłaty do naszych, ale nie będzie wtedy tylu ochotników na rządzenie ;-)
minus za napisy i znaczki w tle, a jednocześnie bez przekazu:)
Z cyklu "jak żyć? - poruszamy sprawy najważniejsze ;)"
Demot beznadziejny jak ta partia z tyłu.