mimo to dobrze wierzyć że dla większości polaków BN i wielkanoc to jedyne święta w roku w czasie których nie przystoi sięgać po flaszkę... ale miejscami jest pod tym względem niestety niezła patologia. u mnie absolutnie NIGDY nie zdarzyło się by w ciągu wigilii zaserwowano jakikolwiek alkohol, a w trakcie pozostałych dni było co najwyżej trochę wina do kaczki
U mnie też, przez jakieś 30 lat ... i czas to zmienić :D Nie mam za często okazji i partnerów do picia a na święta przyjechał mi szwagier więc będziemy łoić tequille i planować podbój świata :) Nie widzę w tym patologii :)
A nie, to my nie świętujemy dokładnie świąt Bożego Narodzenia tylko inne święta które są w tym samym czasie i mają zasadniczo tą samą treść. Jutro mamy Dies Natalis Solis Invicti (dzięki temu jesteśmy bardziej tradycyjni i rzymscy niż Rzymscy Katolicy), potem Yule i Boxing Day a potem Sylwestra. Ale picie jest z okazji ostatniego końca świata. Przeżyłem 5 końców świata i każdy hucznie opijałem, ale z tym się spóźniam o kilka dni.
Ani razu żadna z sytuacji nie miała w mojej rodzinie miejsca. Dzisiaj przy stole zasiądą tylko moi rodzice, kuzyn i ja. Cztery osoby. Cieszcie się, że macie duże rodziny i nie narzekajcie na jamniki, telewizory, czy dziwne rozmowy. Naprawdę.
Prawie nic z tego się u mnie nie zdarzy oprócz tego może kolumny 1 rządku 1 i kolumny 2 rządku 3 przy czym to ja zamierzam być pijanym wujkiem :)
mimo to dobrze wierzyć że dla większości polaków BN i wielkanoc to jedyne święta w roku w czasie których nie przystoi sięgać po flaszkę... ale miejscami jest pod tym względem niestety niezła patologia. u mnie absolutnie NIGDY nie zdarzyło się by w ciągu wigilii zaserwowano jakikolwiek alkohol, a w trakcie pozostałych dni było co najwyżej trochę wina do kaczki
U mnie też, przez jakieś 30 lat ... i czas to zmienić :D Nie mam za często okazji i partnerów do picia a na święta przyjechał mi szwagier więc będziemy łoić tequille i planować podbój świata :) Nie widzę w tym patologii :)
No to w święta ale w samą wigilię nie powinno się pic
A nie, to my nie świętujemy dokładnie świąt Bożego Narodzenia tylko inne święta które są w tym samym czasie i mają zasadniczo tą samą treść. Jutro mamy Dies Natalis Solis Invicti (dzięki temu jesteśmy bardziej tradycyjni i rzymscy niż Rzymscy Katolicy), potem Yule i Boxing Day a potem Sylwestra. Ale picie jest z okazji ostatniego końca świata. Przeżyłem 5 końców świata i każdy hucznie opijałem, ale z tym się spóźniam o kilka dni.
Brakuje tylko . . . Ktoś puszcza cichacza, śmierdzi i wszyscy patrzą po sobie :D
I kota, który bawi się bombkami i je przewraca. Najpierw zabawa, a potem kot ucieka, bo coś tłucze.
W środku powinno być "Wszyscy mają bingo jednocześnie", bo większość zostanie zaznaczona przez wszystkich w tym samym momencie.
cała prawda o świętach
Ani razu żadna z sytuacji nie miała w mojej rodzinie miejsca. Dzisiaj przy stole zasiądą tylko moi rodzice, kuzyn i ja. Cztery osoby. Cieszcie się, że macie duże rodziny i nie narzekajcie na jamniki, telewizory, czy dziwne rozmowy. Naprawdę.
minus za nawiązanie do Smoleńska. poza tym nie wiem czemu akurat babcia miała by to mówić. ogólnie taki sobie
wzięty z Gazety albo odwrotnie na ich portalu pojawiło się coś identycznego. i kto tu od kogo zaiwanił - oto jest pytanie na nadchodzące święta.
karol21b dokładnie, nawiązanie do Smoleńska (DEBILNE nawiązanie) zepsuło w sumie całego a
Pada pytanie "kiedy ty sobie w końcu znajdziesz dziewczynę?"
najbardziej ten podobał się "wujkowi" ;d