everblue1981 w pewnym sensie potwierdzam. Idealizacje pojawiają się, gdy po nieudanym związku udajemy ze wszystko wiemy. A gdy znów przyjdzie miłość zapominamy o naszych wszystkich teoriach na ,,bezpieczną" bądź bezbolesną miłość.
po prostu gdy nie są samotni tracą zdrowy rozsądek, niestety... przestają dostrzegać sensowne, racjonalne rozwiązania, a wybierają te które pozwalają im wytrwać u boku drugiej osoby. zależnie od typu człowieka
Wchodząc w związek obala się wszystko swoje wcześniejsze postanowienia i wierzenia. Wkracza się w ten etap zauroczenia.
W tym momencie powinien się znaleźć jakiś kumpel, który wyleje ci kubeł zimnej wody na głowę i powie ci co o niej sądzi zamiast siedzieć cicho ze strachy, że możesz się na niego wkur***.
Tylko jak już wejdą w związek to o tym zapominają...
Prawda...
Samotne osoby uwielbiają raczej idealizować - nie ma i nie było żadnej recepty na udany związek
everblue1981 w pewnym sensie potwierdzam. Idealizacje pojawiają się, gdy po nieudanym związku udajemy ze wszystko wiemy. A gdy znów przyjdzie miłość zapominamy o naszych wszystkich teoriach na ,,bezpieczną" bądź bezbolesną miłość.
po prostu gdy nie są samotni tracą zdrowy rozsądek, niestety... przestają dostrzegać sensowne, racjonalne rozwiązania, a wybierają te które pozwalają im wytrwać u boku drugiej osoby. zależnie od typu człowieka
Wchodząc w związek obala się wszystko swoje wcześniejsze postanowienia i wierzenia. Wkracza się w ten etap zauroczenia. W tym momencie powinien się znaleźć jakiś kumpel, który wyleje ci kubeł zimnej wody na głowę i powie ci co o niej sądzi zamiast siedzieć cicho ze strachy, że możesz się na niego wkur***.