VIOLENT FEMMES Gimme The Car

Lista komentarzy

  1. Jacob napisał:

    Podobnie można tłumaczyć obecność pedofilów.

  2. marika91 napisał:

    Wielu studentów uczy się i pracuje, wiele studentek uczy się, pracuje i ma dziecko. Poza tym fakt, żeby skończyć studia wystarczy być średniointeligentnym szympansem. Żeby skończyć studia dobrze potrzeba czegoś więcej. Wiesz skąd Ci wieczni studenci? Bo albo są za głupi żeby zdać setną z kolei poprawkę i jadą trzeci raz ten sam rok, albo podnoszą kwalifikacje żeby nie skończyć na kasie w biedronce, bo Polska to kraj, który magistrom ma tylko tyle do zaoferowania.

  3. pawu95 napisał:

    Po odpowiednim profilu technikum możesz znaleźć dobrze płatną pracę, wcale nie trzeba mieć tytułu magistra.

  4. losiu75 napisał:

    wiekszosc przedsiebiorcow sa po zawodowce. niepotrzebnie sie mlodziezy wmawia, ze znajda dobra prace jak skoncza studia. studia podnosza poziom twojej wiedzy, inteligencji, samoswiadomosci. ale zeby miec robote to trzeba wziasc sie w garsc, nikt ci roboty nie zalatwi - studia tez nie

  5. Elathir napisał:

    Sam w trakcie studiów dziennych na polibudzie już pracowałem w zawodzie, by mieć praktyczne doświadczenie, ale zauważyłem, że na wielu kierunkach śmieciowych, czyli takich gdzie idzie 1/10 pasjonatów i 9/10 ludzie nie wiedzących co zrobić z własnym życiem sporo osób przedłuża studia na siłę i nie ma to absolutnie nic wspólnego z podnoszeniem kwalifikacji, gdyż te 9/10 i tak nie będzie pracować w wyuczonym zawodzie bo miejsc pracy starczy dla tej 1/10, która się do tej roboty nadaje.

  6. marika91 napisał:

    Znasz profil technika pracownik socjalny? Ja nie znam. A szukam pracy, która będzie również moją pasją, chcę pomagać ludziom. Jak na razie technikum nie daje mi takiej możliwości. Są jeszcze inne zawody oprócz przedsiębiorców, mechaników i elektryków, które wymagają pójścia na studia.

  7. sylkis napisał:

    Na studia nie idzie się po to, aby pracować. To nie kurs zawodowy, jednak w Polsce został do tej rangi zdegradowany, przez co mamy nadprodukcje magistrów nie mających tak naprawdę niczego do zaoferowania. Na studia się idzie po to, aby się rozwijać - do wyrabiania kwalifikacji są kursy zawodowe, czy to w zawodówkach, szkołach średnich (technikum), pomaturalnych lub podyplomowych... nie ma znaczenia. Ale na studiach człowiek idzie (lub przynajmniej powinien iść) po to, aby się rozwijać, a nie szkolić.

  8. marika91 napisał:

    sylkis wszystko czego uczą na studiach jest dostosowane do zawodu. Np mój nieszczęsny pracownik socjalny, mamy tematy związane z każdym problemem społecznym, jak te problemy rozpoznawać i rozwiązywać, jak prowadzić eksperymenty psychologiczne i badania. Potem mamy obowiązkowe praktyki i sami musimy przeprowadzać podobne eksperymenty, uczyć się od praktykujących. Więc nie mów mi, że po czymś takim taki człowiek nie ma niczego do zaoferowania. On ma masę umiejętności ale za mało praktyki gdzie mógłby swoją wiedzę wykorzystać. I nie daje się mu szansy jej użyć. Żeby zostać psychoterapeutą trzeba zacząć kurs, a żeby zacząć kurs TRZEBA mieć skończone studia. Więc technika, zawodówki itd są kluczem do jednej grupy zawodów, a studia do drugiej. Dlatego nie ma technikum pracy socjalnej i kierunku mechanika na studiach.

  9. asiorek123 napisał:

    Studia po prostu straciły swoją wartość. Nie oszukujmy się. Wyższe wykształcenie bardziej straciło. KAżdy teraz się dostaje na studia. Jak ja słyszę, że ktoś po trzech podstawowych maturach z 30 % dostał się na tudia i jako tako się na nich utrzymuje, to mnie krew zalewa. W tym kraju liczą się pieniądze, a władze uniwersytetów zbijają fortunę za łebka, którego przyjmą na studia. Na co ja się tak starałam, żeby dobrze zdać maturę? Chu*owe studia wybrałam.