"Pierwszą balladę skomponowała, gdy miała 13 lat, a już rok później rozpoczęła granie koncertów przed publicznością. W wieku siedemnastu lat uzyskała wcześniejszy dostęp na nowojorski uniwersytet Tisch School of the Arts, gdzie studiowała muzykę. (...)Kiedy ukończyła dwadzieścia lat rozpoczęła pracę, pisząc piosenki dla artystów należących do wytwórni Interscope Records. " (Wikipedia) - jej styl może się komuś podobać bądź też nie, ale myślę, że warto chwalić ją za to, że sławę osiągnęła poprzez talent, pracę nad sobą, potrafi ładnie śpiewać bez komputerowego ulepszania i potrafi zagrać na fortepianie. Chyba obecnie mało która z 20-paroletnich gwiazd list przebojów może się tym pochwalić :)
Prawdziwą "sławę" przyniosło jej chyba dopiero szokowanie publiczności, co dla przeciętnego odbiorcy zupełnie przyćmiło jej wcześniejsze osiągnięcia. Poświęcić talent dla statusu "ikony kiczu ubranej w mięso"? Nie kupuję tego. A to przykre, że tak wiele osób to fascynuje. Dlatego na +.
@bluelegoon, nie to, zebym kogos bronil, ale tak sie sklada, ze przykladowo taka Miley Cyrus potrafi grac na
fortepianie - wiem, bo widzialem gdzies w teledysku. To jeszcze jednak nie swiadczy o wielkim uzdolnieniu.
Chociaz patrzac na takiego naszego Szpaka, ktory nawet na gitarze nie umie grac, to faktycznie wyczyn. Co do
Lady Gagi, to jej niec tandetny wizerunek wielu przykrywa faktyczny jej talent. Potrafi spiewac, potrafi
komponowac i powiedzialbym wrecz, ze jest wybitna w tym gatunku, w ktorym siedzi - czyli w popie. A to, ze pop
moze byc dobry swiadczy chociazby Michael Jackson, ktory dzwignal niegdys pop na zupelnie nowy szczebel. Dzis
Lady Gaga robi podobnie. Ja tam niektorych jej kawalkow lubie sluchac i nie wstydze sie do tego przyznac.
Ostatnio uwielbiam np. "Edge of glory". Naprawde swietny utwor. Razem z teledyskiem to taki uklon w strone lat
80tych. Odkurzyla nawet saksofon, ktory rzadko bywa wykorzystywany w nowoczesnej muzyce. Ostatnio lubuje sie w
szukaniu fajnych coverow wspolczesnych, znanych przebojow. Na youtubie najwiecej przerobek ma wlasnie Lady
Gaga - zarowno przez profesjonalnych artystow, jak i tych pol amatorow. To o czyms swiadczy. A wlasnie
niektore covery pokazuja najlepiej, jaki potencjal tkwi w jej utworach. Wlaczcie sobie chociazby "Bad romance"
w wykonaniu zespolu 30 Seconds to Mars, Paramore, czy Halestorm. Ewentualnie: Lady GaGa - Paparazzi (Metal
Remix by bliix) ;)
@Kyd
Zgadzam się. Jestem fanek Rocka/Metalu, ale nie mam w zwyczaju hejtować innych gatunków muzycznych. Przecież sam Gary Moore powiedział, żeby poszerzać swoje horyzonty i dla odmiany posłuchać czegoś innego. Poszedłem za tą radą i posłuchałem parę piosenek Gagi. Ma ona świetny głos i niewątpliwie duży talent. Niestety wszystko to przyćmiewa jej ekstrawagancki, nieco tandetny styl. Jak patrzę na jej zdjęcia ze wcześniejszych lat, to aż się smutno robi.
http://farm4.static.flickr.com/3079/3127191247_916632f8af.jpg
deireadh3 fakt, że Ty tego nie kupisz nie ma znaczenia. Ważne jest, że płyty kupi 500 mln innych ludzi. Po
co być ARTYSTĄ i zarabiać grosze, gdy można być celebrytą i co miesiąc milionowe wpływy przelewać
na... rachunki. Całkiem inny wymiar życia, oczywiście dla jednej osoby twórczość jest ważna, inna idee
spienięża.
Jestem fanem Lady Gagi i także się tego nie wstydzę. Nie chciałbym aby to co powiem uraziło innych
fanów. Być może Lady Gaga jest na takim etapie aby wyrobić sobie pozycję w popie, mam na myśli tak zwaną niezależność. Zresztą dzisiejsza królowa Popu Madonna także nie była odrazu tak poważana. Odnosząc się bezpośrednio do jej "dziwacznego" stylu nie widzę nic w tym złego, wręcz przeciwnie! Mi się podoba taki styl jaki pokazuje na różnych galach muzycznych, sesjach czy teledyskach! Na ostatniej gali VMA przybrała nawet postać drag king.
ps.warto posłuchać ten jazzowy kawałek Tony Bennett ft Lady Gaga - Lady is a tramp: http://www.youtube.com/watch?v=cvjGe_j6yR8 a także w
niedalekiej przyszłości ma pojawić się piosenka the greatest thing którą Gaga będzie śpiewać z Cher.
gdybyście tego g ó w n a nie słuchali to by inaczej wygladało ! NIE MÓWCIE ZE MUZA JEST ZŁA! NIE ZNACIE ARTYSTÓW NIE KOMERCYJNYCH ! POSŁUCHAJCIE MUZY WARTOŚCIOWEJ A NIE JAKIEGOŚ GÓWNA TYPU GREEN GAY , MCR ... POLECAM NA POCZĄTEK JUNIOR BOYS
A ja się trochę nie zgodzę. Powyższe stwierdzenie jest prawdą w odniesieniu to kanałów 'muzycznych',
ale istnieje bardzo wiele kapel, czy indywidualności przyciągających na koncerty tłumy i szeroko znanych
każdemu kto się muzyką interesuje. Po prostu ludzie słuchający muzyki na zasadzie "to co większość,
nieważne co, ale coś trzeba" o nich nie wiedzą. I dobrze, bo koncertów nie psują.
http://www.youtube.com/watch?v=NM51qOpwcIM
Dodam że przygotowywała płytę w stylu Soft rock-a (Red and Blue), niestety wytwórnia która miała wydać jej album wycofała się z tego, podobno było nijakie - nie dostosowane do poziomu dzisiejszych nastolatków. Później zajęła się pisaniem piosenek dla gwiazd np: Britney Spears. Dostała drugą szanse, tym razem jej nie zmarnowała. Zmieniła zwój styl na pop-dance a niedostatki w urodzie zamaskowała za dziwacznymi kreacjami. Ledy Gaga to po prostu produkt dzisiejszej popkultury (czyli społeczny) szukający ładnych (lub skandalizujących) postaci, z prostymi ale chwytającymi za ucho piosenkami. Oczywiście są wyjątki np: Adele czy Katie Melua, niestety to raczej margines show-biznesu.
Po prostu aby osiągnąć sukces nie można być przeciętnym - trzeba się wyróżniać albo niepowtarzalnym talentem, albo stylem/wyglądem, albo zwyczajnie pochodzeniem lub znajomościami z odpowiednimi ludźmi.
To ona kiedyś była człowiekiem, a nie wyjechała z fabryki?? Łał. :)
Racja.. Kiedyś ludzie mieli jednak to coś, nie to co dziś.
bo pewnie wie, ze ludzie tylko to kupia i nie ma co byc wrazliwym? :)
"Pierwszą balladę skomponowała, gdy miała 13 lat, a już rok później rozpoczęła granie koncertów przed publicznością. W wieku siedemnastu lat uzyskała wcześniejszy dostęp na nowojorski uniwersytet Tisch School of the Arts, gdzie studiowała muzykę. (...)Kiedy ukończyła dwadzieścia lat rozpoczęła pracę, pisząc piosenki dla artystów należących do wytwórni Interscope Records. " (Wikipedia) - jej styl może się komuś podobać bądź też nie, ale myślę, że warto chwalić ją za to, że sławę osiągnęła poprzez talent, pracę nad sobą, potrafi ładnie śpiewać bez komputerowego ulepszania i potrafi zagrać na fortepianie. Chyba obecnie mało która z 20-paroletnich gwiazd list przebojów może się tym pochwalić :)
Prawdziwą "sławę" przyniosło jej chyba dopiero szokowanie publiczności, co dla przeciętnego odbiorcy zupełnie przyćmiło jej wcześniejsze osiągnięcia. Poświęcić talent dla statusu "ikony kiczu ubranej w mięso"? Nie kupuję tego. A to przykre, że tak wiele osób to fascynuje. Dlatego na +.
@bluelegoon, nie to, zebym kogos bronil, ale tak sie sklada, ze przykladowo taka Miley Cyrus potrafi grac na fortepianie - wiem, bo widzialem gdzies w teledysku. To jeszcze jednak nie swiadczy o wielkim uzdolnieniu. Chociaz patrzac na takiego naszego Szpaka, ktory nawet na gitarze nie umie grac, to faktycznie wyczyn. Co do Lady Gagi, to jej niec tandetny wizerunek wielu przykrywa faktyczny jej talent. Potrafi spiewac, potrafi komponowac i powiedzialbym wrecz, ze jest wybitna w tym gatunku, w ktorym siedzi - czyli w popie. A to, ze pop moze byc dobry swiadczy chociazby Michael Jackson, ktory dzwignal niegdys pop na zupelnie nowy szczebel. Dzis Lady Gaga robi podobnie. Ja tam niektorych jej kawalkow lubie sluchac i nie wstydze sie do tego przyznac. Ostatnio uwielbiam np. "Edge of glory". Naprawde swietny utwor. Razem z teledyskiem to taki uklon w strone lat 80tych. Odkurzyla nawet saksofon, ktory rzadko bywa wykorzystywany w nowoczesnej muzyce. Ostatnio lubuje sie w szukaniu fajnych coverow wspolczesnych, znanych przebojow. Na youtubie najwiecej przerobek ma wlasnie Lady Gaga - zarowno przez profesjonalnych artystow, jak i tych pol amatorow. To o czyms swiadczy. A wlasnie niektore covery pokazuja najlepiej, jaki potencjal tkwi w jej utworach. Wlaczcie sobie chociazby "Bad romance" w wykonaniu zespolu 30 Seconds to Mars, Paramore, czy Halestorm. Ewentualnie: Lady GaGa - Paparazzi (Metal Remix by bliix) ;)
@Kyd Zgadzam się. Jestem fanek Rocka/Metalu, ale nie mam w zwyczaju hejtować innych gatunków muzycznych. Przecież sam Gary Moore powiedział, żeby poszerzać swoje horyzonty i dla odmiany posłuchać czegoś innego. Poszedłem za tą radą i posłuchałem parę piosenek Gagi. Ma ona świetny głos i niewątpliwie duży talent. Niestety wszystko to przyćmiewa jej ekstrawagancki, nieco tandetny styl. Jak patrzę na jej zdjęcia ze wcześniejszych lat, to aż się smutno robi. http://farm4.static.flickr.com/3079/3127191247_916632f8af.jpg
deireadh3 fakt, że Ty tego nie kupisz nie ma znaczenia. Ważne jest, że płyty kupi 500 mln innych ludzi. Po co być ARTYSTĄ i zarabiać grosze, gdy można być celebrytą i co miesiąc milionowe wpływy przelewać na... rachunki. Całkiem inny wymiar życia, oczywiście dla jednej osoby twórczość jest ważna, inna idee spienięża.
Ba. Instrumenty, brzmienia, techniki komponowania wędrują między gatunkami niczym ludzki genom mieszający się w całym świecie.
Jestem fanem Lady Gagi i także się tego nie wstydzę. Nie chciałbym aby to co powiem uraziło innych fanów. Być może Lady Gaga jest na takim etapie aby wyrobić sobie pozycję w popie, mam na myśli tak zwaną niezależność. Zresztą dzisiejsza królowa Popu Madonna także nie była odrazu tak poważana. Odnosząc się bezpośrednio do jej "dziwacznego" stylu nie widzę nic w tym złego, wręcz przeciwnie! Mi się podoba taki styl jaki pokazuje na różnych galach muzycznych, sesjach czy teledyskach! Na ostatniej gali VMA przybrała nawet postać drag king. ps.warto posłuchać ten jazzowy kawałek Tony Bennett ft Lady Gaga - Lady is a tramp: http://www.youtube.com/watch?v=cvjGe_j6yR8 a także w niedalekiej przyszłości ma pojawić się piosenka the greatest thing którą Gaga będzie śpiewać z Cher.
Przykre, że świat dąży w takim kierunku. A gdzie skromność, prostota, osobisty wdzięk? :(
A Katie Melua to kto?
Nie tylko Melua, jest wielu cennych artystów, ale o wielu nigdy nie usłyszymy, bo przecież "lepiej" jest pokazać się w mięsie niż normalnie ubranym.
gdybyście tego g ó w n a nie słuchali to by inaczej wygladało ! NIE MÓWCIE ZE MUZA JEST ZŁA! NIE ZNACIE ARTYSTÓW NIE KOMERCYJNYCH ! POSŁUCHAJCIE MUZY WARTOŚCIOWEJ A NIE JAKIEGOŚ GÓWNA TYPU GREEN GAY , MCR ... POLECAM NA POCZĄTEK JUNIOR BOYS
A ja się trochę nie zgodzę. Powyższe stwierdzenie jest prawdą w odniesieniu to kanałów 'muzycznych', ale istnieje bardzo wiele kapel, czy indywidualności przyciągających na koncerty tłumy i szeroko znanych każdemu kto się muzyką interesuje. Po prostu ludzie słuchający muzyki na zasadzie "to co większość, nieważne co, ale coś trzeba" o nich nie wiedzą. I dobrze, bo koncertów nie psują.
I dobrze. Niech tak zostanie. Będzie się nam łatwiej odnaleźć.
http://www.youtube.com/watch?v=NM51qOpwcIM Dodam że przygotowywała płytę w stylu Soft rock-a (Red and Blue), niestety wytwórnia która miała wydać jej album wycofała się z tego, podobno było nijakie - nie dostosowane do poziomu dzisiejszych nastolatków. Później zajęła się pisaniem piosenek dla gwiazd np: Britney Spears. Dostała drugą szanse, tym razem jej nie zmarnowała. Zmieniła zwój styl na pop-dance a niedostatki w urodzie zamaskowała za dziwacznymi kreacjami. Ledy Gaga to po prostu produkt dzisiejszej popkultury (czyli społeczny) szukający ładnych (lub skandalizujących) postaci, z prostymi ale chwytającymi za ucho piosenkami. Oczywiście są wyjątki np: Adele czy Katie Melua, niestety to raczej margines show-biznesu.
Po prostu aby osiągnąć sukces nie można być przeciętnym - trzeba się wyróżniać albo niepowtarzalnym talentem, albo stylem/wyglądem, albo zwyczajnie pochodzeniem lub znajomościami z odpowiednimi ludźmi.
Kiedyś wyglądała normalnie... Szkoda. Teraz nie ma ani dobrego image'u, ani talentu ani niczego dobrego.
Można odnieść wrażenie, że kultura w telewizji i radiu skończyła się w połowie lat 50-tych.