też tak zwasze mówię :]
Bo często tak jest. Stary piekarnik waży max 30kg ale sam go nie poniesiesz bo nie masz jak chwycić ;O ale kobiety nigdy nie zrozumieją różnicy pomiędzy 'Ciężkie' a 'Nieporęczne'.
czasem trzeba techniki żeby coś ciężkiego dobrze przenieść a czasem jest już coś bardzo ciężkie
Jeśli chodzi o technikę, to widoczna na zdjęciu platforma samowyładowcza jest całkiem niezłym pomocnikiem :DD
hahah tak jest! +
zajebiste; D
to jest cieżkie i niewygodnie sie niesie? :)
Dokładnie:D autor chyba nigdy nie niósł pianina:D
po prostu*
Bo tak najczęściej jest :D.
taa a Ci potem mowia ze sily nie masz jak co chwile musisz poprawiac uchwyt ddd
a no, kojarzę to z sentencji łacińskiej.. cieżar staje się lekki jeśli się go wygodnie niesie, coś takiego
dokładnie :D +
bzdura, pianino jest cholernie ciężkie, a to że niewygodnie się niesie swoją drogą, jak każde duże rzeczy
chu***we jeszcze z błędem..
bywa przecież tak że coś kaleczy rękę albo wpija się w palce więc dla mnie zupełnie nietrafiony
Hehe skądś to znam ; D. Ale naprawdę, nie ma niekiedy gdzie złapać aby wygodnie to nieść. Ale co zrobić.
no i co z tego?
To jest w ch.. ciężkie, a z tyłu są bardzo fajne uchwyty do noszenia.
też tak zwasze mówię :]
Bo często tak jest. Stary piekarnik waży max 30kg ale sam go nie poniesiesz bo nie masz jak chwycić ;O ale kobiety nigdy nie zrozumieją różnicy pomiędzy 'Ciężkie' a 'Nieporęczne'.
czasem trzeba techniki żeby coś ciężkiego dobrze przenieść a czasem jest już coś bardzo ciężkie
Jeśli chodzi o technikę, to widoczna na zdjęciu platforma samowyładowcza jest całkiem niezłym pomocnikiem :DD
hahah tak jest! +
zajebiste; D
to jest cieżkie i niewygodnie sie niesie? :)
Dokładnie:D autor chyba nigdy nie niósł pianina:D
po prostu*
Bo tak najczęściej jest :D.
taa a Ci potem mowia ze sily nie masz jak co chwile musisz poprawiac uchwyt ddd
a no, kojarzę to z sentencji łacińskiej.. cieżar staje się lekki jeśli się go wygodnie niesie, coś takiego
dokładnie :D +
bzdura, pianino jest cholernie ciężkie, a to że niewygodnie się niesie swoją drogą, jak każde duże rzeczy
chu***we jeszcze z błędem..
bywa przecież tak że coś kaleczy rękę albo wpija się w palce więc dla mnie zupełnie nietrafiony
Hehe skądś to znam ; D. Ale naprawdę, nie ma niekiedy gdzie złapać aby wygodnie to nieść. Ale co zrobić.
no i co z tego?
To jest w ch.. ciężkie, a z tyłu są bardzo fajne uchwyty do noszenia.