Ja z kolei zauwazylem , ze jak ide za dziewczynmi po czestotliwosc ich ruchow rekami zwiazanymi z
pocieraniem posladkow czy naciagania nizej bluzeczek jest znacznie wieksza niz normalnie . Niby
mozna odniesc wrazenie , ze sa wtedy troche zaklopotane i martwia sie o swoj wizerunek itd , ale
skoro sie ubraly odwaznie to dlaczego wtedy traca czesc swojej smialosci . PS Jesli jakas Pani ma ochote wytlumaczyc to zjawisko to niech sie nie krępuje i napisze ponizej :)
Podpinam się żeby dać radę facetom, których to spotyka :) Mnie kiedyś spotkała sytuacja, że szłam nocą a za mną pewien mężczyzna... Nie powiem, wystraszyłam się, ale na szczęście facet za mną to zauważył i powiedział żebym się nie bała, bo mi nic nie zrobi. Trochę mnie to uspokoiło :)
Wysiadłem kiedyś ok 3 rano z autobusu nocnego i laska wychodzaca na tym samym przystanku zaczela biec panicznie do domu bo szybko szedłem w rytm muzyki w łuchawkach. Nie mowilem nic do niej zeby jej jeszcze bardziej nie przestraszyc. Zdarza sie i tyle.
Zazwyczaj w takich sytuacjach przyspieszam tak krok by wyprzedzić bojącą się kobietę, ale idę na tyle blisko niej z przodu żeby w razie prawdziwego ataku jakiegoś zboczeńca móc ją zdążyć obronić. Kobieta, która może mieć cie na oku jest o wiele spokojniejsza. Nie wiem dokładnie dlaczego tak jest, ale ma to najwyraźniej jakieś podstawy psychologiczne. Naprawdę nie ma się co dziwić kobietom, bo proszę zobaczcie ile jest głupich przypadków choćby w biały dzień, a co dopiero w nocy kiedy mało kto jest w pobliżu i mało kto usłyszy nawet w domu, bo śpią.
To zwróćcie jeszcze uwagę na zachowanie kobiet w dzień, gdy wyprzedzacie je (nie daj Boże mając kaptur na głowie) - większość z nich kurczowo chowa torebkę pod pachą...
mi sie zdarzylo jak jakas starsza Pani spacerowala po parku, ja mialem rece w kieszeni i dosc szybko szedlem, to sprytna kobieta przelozyla torebke na 2 ramie aby jak najdalej ode mnie ;P
Panowie znam wasz ból... boją się mnie starsze osoby :( Mnie - nieszkodliwej dziewczynki... Ehh młodzież ma doprawdy zszarganą reputację bez względu na płeć :/
nie miejcie nam tego za złe. Ja umieram ze strachu w takiej sytuacji, jak zapewne większośc kobiet czuję sie bezbronna i przerazona. Nigdy bym nie pomyślała że "temu strasznemu komuś za mną, zapewne gwałcicielowi czy mordercy" może byc przykro i niezręcznie.. spróbuje zmienic punkt widzenia, ale nie gwarantuje, że przestane sie bać :)
przeważnie gdy jesteś muskularnym murzynem :D
Ja z kolei zauwazylem , ze jak ide za dziewczynmi po czestotliwosc ich ruchow rekami zwiazanymi z pocieraniem posladkow czy naciagania nizej bluzeczek jest znacznie wieksza niz normalnie . Niby mozna odniesc wrazenie , ze sa wtedy troche zaklopotane i martwia sie o swoj wizerunek itd , ale skoro sie ubraly odwaznie to dlaczego wtedy traca czesc swojej smialosci . PS Jesli jakas Pani ma ochote wytlumaczyc to zjawisko to niech sie nie krępuje i napisze ponizej :)
Wykorzystałem mój niewielki wzrost i wyrosłem w nocy jakiejś kobiecinie na cmentarzu. Zaczęła krzyczeć i biec. Nie zapomnę tego.
Też bym się przestraszyła gdyby mi ktoś wyrósł, nieważne czy na cmentarzu, czy w Lidlu :/
Podpinam się żeby dać radę facetom, których to spotyka :) Mnie kiedyś spotkała sytuacja, że szłam nocą a za mną pewien mężczyzna... Nie powiem, wystraszyłam się, ale na szczęście facet za mną to zauważył i powiedział żebym się nie bała, bo mi nic nie zrobi. Trochę mnie to uspokoiło :)
Wysiadłem kiedyś ok 3 rano z autobusu nocnego i laska wychodzaca na tym samym przystanku zaczela biec panicznie do domu bo szybko szedłem w rytm muzyki w łuchawkach. Nie mowilem nic do niej zeby jej jeszcze bardziej nie przestraszyc. Zdarza sie i tyle.
na a dziwcie się? mało to jest na świecie popaprańców gwałcicieli
Zazwyczaj w takich sytuacjach przyspieszam tak krok by wyprzedzić bojącą się kobietę, ale idę na tyle blisko niej z przodu żeby w razie prawdziwego ataku jakiegoś zboczeńca móc ją zdążyć obronić. Kobieta, która może mieć cie na oku jest o wiele spokojniejsza. Nie wiem dokładnie dlaczego tak jest, ale ma to najwyraźniej jakieś podstawy psychologiczne. Naprawdę nie ma się co dziwić kobietom, bo proszę zobaczcie ile jest głupich przypadków choćby w biały dzień, a co dopiero w nocy kiedy mało kto jest w pobliżu i mało kto usłyszy nawet w domu, bo śpią.
a co z gwałcącymi kobietami? ;D
To zwróćcie jeszcze uwagę na zachowanie kobiet w dzień, gdy wyprzedzacie je (nie daj Boże mając kaptur na głowie) - większość z nich kurczowo chowa torebkę pod pachą...
@XerxesPL Rozpatruje się indywidualnie, pod względem urody.
a pomyślcie jak fajnie było by ją zgwałcić ;d muhuahhahhaha - złowrogi śmiech
ja tam odczuwam wtedy sadystyczna przyjemnosc
mi sie zdarzylo jak jakas starsza Pani spacerowala po parku, ja mialem rece w kieszeni i dosc szybko szedlem, to sprytna kobieta przelozyla torebke na 2 ramie aby jak najdalej ode mnie ;P
Panowie znam wasz ból... boją się mnie starsze osoby :( Mnie - nieszkodliwej dziewczynki... Ehh młodzież ma doprawdy zszarganą reputację bez względu na płeć :/
nie miejcie nam tego za złe. Ja umieram ze strachu w takiej sytuacji, jak zapewne większośc kobiet czuję sie bezbronna i przerazona. Nigdy bym nie pomyślała że "temu strasznemu komuś za mną, zapewne gwałcicielowi czy mordercy" może byc przykro i niezręcznie.. spróbuje zmienic punkt widzenia, ale nie gwarantuje, że przestane sie bać :)